W Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się spotkanie Premiera Donalda Tuska z wojewodami. Dotyczyło wstępnego szacunku strat w związku z powodzią. Wojewodowie przedstawili[...]

W niektórych miejscach w dalszym ciągu nie jest możliwe oszacowanie strat m.in. w związku ze stojącą wodą, dlatego wojewodowie przedstawili dopiero wstępne szacunki uszkodzeń po powodzi.

Spotykamy się na pierwszej odprawie poświęconej wstępnym wykazom strat i szkód, jakie ponieśli mieszkańcy, samorządy i instytucje państwowe na terenach zalanych wodą. Podkreślam, że to prowizoryczne zestawienie. Walka z powodzią się nie zakończyła

- rozpoczął spotkanie z wojewodami Premier.

Szef KPRM, Minister Jan Grabiec przedstawił podsumowanie z raportów przygotowanych przez wojewodów. Wynika z niego, że stanem klęski żywiołowej zostało łącznie objętych 749 miejscowości, w których mieszka 2,39 miliona osób. Liczba mieszkańców, którzy realnie zostali dotknięci powodzią to 57 tysięcy. Ewakuowanych zostało ponad 6 544 osób.

Wstępnie uszkodzone zostały 11 502 budynki mieszkalne, czyli domy jednorodzinne, a także budynki wielomieszkaniowe. 6 033 budynki gospodarcze zostały dotknięte powodzią. Uszkodzeniu uległo 724 budynków użyteczności publicznej m.in. szkoły, przedszkola czy obiekty sportowe.

Tylko w dolnośląskim w tej chwili uszkodzone zostały 54 szkoły, 10 placów zabaw, 39 boisk, 20 żłobków i 20 przedszkoli. I wiemy, że to nie jest kompletne

- wymieniał Donald Tusk.

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji zwrócił uwagę, aby przy szacowaniu strat informować jakie są potrzeby priorytetowe w zakresie infrastruktury krytycznej.

Będziemy się starali bardzo szybko uruchomić pieniądze na pierwszą transzę, tak aby udrożnić mosty w różnych miejscach

- podkreślił Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak.

Wyraził też zrozumienie, że miejscowości najbardziej dotknięte nie były w stanie podać jeszcze wstępnych szacunków strat.

W jednostkach samorządu terytorialnego trwa szacowanie strat po przejściu wielkiej wody. Jest to konieczne, aby móc rozpocząć odbudowę terenów popowodziowych.

Musimy przygotowywać ten wielki plan odbudowy, który jest naszym zobowiązaniem i narodową ambicją, tak żeby po pierwsze wiedzieć co uległo zniszczeniu i kto powinien w pierwszej kolejności otrzymać pomoc, a potem żeby ruszyć z wielkim rozmachem do tej ogromnej odbudowy

- powiedział Donald Tusk.

Nadal głównym wyzwaniem jest ochrona terenów zagrożonych, a także pomoc mieszkańcom, którzy utracili swój dobytek. Będzie to możliwe dzięki planowi Odbudowa+.

Myślę, że pan Premier nakreślił bardzo jasno zadanie, które stoi przed nami wszystkimi. […] Będziemy musieli pracować tak, żeby przywracanie tych terenów do użyteczności było jak najbardziej efektywne i jak najszybsze

- mówił podczas spotkania Marcin Kierwiński.

Jednocześnie podziękował wojewodom za zebrane dane i przesłane raporty, które umożliwią rozpoczęcie prac nad odbudową.

Dzięki środkom rządowym i europejskim będzie możliwa pomoc osobom dotkniętym powodzią oraz odbudowa zniszczonej infrastruktury. W czwartek szefowa Komisji Europejskiej poinformowała, że będziemy mogli wykorzystać na ten cel 20 miliardów złotych.

To jest dla mnie coś oczywistego, że w sytuacji, w której będziemy musieli uruchomić miliardy złotych i euro do odbudowy terenów popowodziowych, to sytuacja po powodzi musi być lepsza również od tej sytuacji przed powodzią. Mowa nie tylko o zabezpieczeniach, ale też o całej zniszczonej infrastrukturze

- zaznaczył Prezes Rady Ministrów.

Dodał, że na odbudowę terenów dotkniętych powodzią, nie zabraknie środków.

Obecna sytuacja pokazała, że konieczna jest rozbudowa i modernizacja infrastruktury powodziowej. Chodzi o dopasowanie jej do aktualnych warunków meteorologicznych i hydrologicznych.

Racjonalne, mądre - i wiem, że kosztowne i nie zabraknie na to pieniędzy - decyzje dotyczące zbiorników i innej infrastruktury, która musi nam pomóc […] zredukować zagrożenia zniszczeń w przyszłości

- powiedział Premier.

Kluczowe jest zabezpieczenie, na tyle na ile to możliwe, ludzi i ich dobytków na przyszłość przed powodzią.

Ministerstwo Edukacji Narodowej pracuje nad programem "Zielone szkoły", który umożliwi dzieciom z terenów dotkniętych powodzią udział w wypoczynku i zajęciach w bezpiecznym miejscu.

Jutro mam nadzieję, przedstawimy dość dobrą mapę tego, gdzie i skąd dzieci mogą pojechać od razu, z pełną opieką i wyżywieniem, dachem nad głową i zajęciami szkolnymi, tak żebyśmy mogli szybko ruszyć do niezbędnych napraw w szkołach

- zapowiedział szef rządu.

Program "Zielone szkoły" zagwarantuje dzieciom kontynuację nauki, a rodzicom możliwość usunięcia skutków powodzi. W tym czasie państwo zadba o odbudowę szkoły.

Premier zapowiedział wizytę w Głogowie w związku z dalej występującym zagrożeniem powodziowym.

Bardzo by mi zależało na tym, żeby tam nie zabrakło niczego w tej chwili do ratowania miasta przed falą.

- podkreślił szef rządu.

Dodał, że to Głogów jest dzisiaj absolutnym priorytetem.