09/11/2025 | Press release | Distributed by Public on 09/11/2025 15:26
11.09.2025
"Każdy, kto będzie chciał zaatakować Polskę, zostanie potraktowany adekwatnie, jak to było 10 września" - oświadczył Premier Donald Tusk, po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, poświęconemu naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Prowokacja Moskwy była wymierzona nie tylko w Polskę, ale także w państwa europejskie. Mamy w tej sprawie pełne wsparcie i zrozumienie w NATO. W sytuacji zagrożenia, rząd i Prezydent działają w ścisłej współpracy. Ważnym zadaniem jest także walka z dezinformacją.
Rosyjska prowokacja wobec NATO
Polska przez lata ostrożnie reagowała na prowokacje Moskwy, ale kiedy 10 września na naszym terytorium znalazło się 19 rosyjskich dronów, musieliśmy podjąć zdecydowane działania.
W sytuacji, kiedy pojawiło się bezpośrednie zagrożenie, zdecydowaliśmy o zestrzeleniu dronów, które stanowiły największe niebezpieczeństwo
- podkreślił szef rządu po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Każdy kto zaatakuje polskie terytorium, będzie się musiał liczyć z adekwatną reakcją. Nasza postawa ma pełne wsparcie i zrozumienie w NATO.
Wszyscy doskonale rozumieją - usłyszałem to od wielu przywódców, z którymi rozmawiałem - potrzebę zorganizowania wsparcia dla całej flanki wschodniej, szczególnie dla Polski
- zaznaczył Donald Tusk.
Jak dodał, rosyjska prowokacja była wymierzona nie tylko w Polskę, ale także w państwa europejskie.
Wszyscy traktują to, jako wspólną sprawę. […] Dzięki tej solidarności, pojawiły się także jednoznaczne deklaracje o praktycznym wsparciu dla Polski. Usłyszałem to zarówno od Prezydenta Francji, jak i przywódców Wielkiej Brytanii, Holandii czy Szwecji
- relacjonował Premier.
Polska będzie także ściśle współpracowała z Ukrainą, jeśli chodzi o systemy antydronowe. Kijów dysponuje bowiem rozwiązaniami, które są sprawdzone na polu walki.
Jedność siłą Polski
W sytuacji rosyjskiego zagrożenia rząd, Prezydent i całe społeczeństwo muszą być zjednoczeni, niezależnie od poglądów i sympatii politycznych.
Bardzo wysoko cenimy sobie z Prezydentem, że od pierwszych godzin zdarzenia nasza współpraca przebiega wzorowo. […] Wszyscy z ulgą przyjęli, że państwo zdało egzamin. Wokół tak trudnych decyzji, udało się zbudować polityczne porozumienie praktycznie wszystkich poważnych sił politycznych. […] Polacy mogą się więc czuć bezpiecznie na tyle, na ile to jest możliwe w tych trudnych czasach
- ocenił Prezes Rady Ministrów.
Jak wyjaśnił, umówił się z Prezydentem na dalszą ścisłą współpracę i koordynację działań na arenie międzynarodowej. Dotyczy to także koordynacji wszystkich ofert, jeśli chodzi o wsparcie dla Polski.
Premier zwrócił jednocześnie uwagę, że jednym z elementów rosyjskiego zagrożenia jest dezinformacja w przestrzeni publicznej.
Maski opadły, coraz precyzyjniej identyfikujemy tych, którzy ze względów politycznych, z głupoty czy dlatego, że są zdrajcami - wysługują się rosyjskiej propagandzie i dezinformacji
- podkreślił szef rządu.
Należy zdecydowanie odrzucić sugestie, że za atakiem stoi Ukraina albo zdarzenie było zbiegiem okoliczności. Fakty wskazują, że odpowiedzialność spada jednoznacznie na Rosję.
Donald Tusk poinformował także, że w związku z planowanym zamknięciem granicy z Białorusią, na miejsce udał się Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcin Kierwiński. Decyzja o zamknięciu granicy ma związek z rozpoczynającymi się jutro białorusko-rosyjskimi manewrami wojskowymi "Zapad".